Wychowankowie z MOW w Julianpolu podsumowują projekt „Nasz przyjaciel pies”

banner

„Nasz przyjaciel pies”

Wychowankowie z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Julianpolu kontynuowali swoją przygodę z psami przez cały rok szkolny 2016/2017. Wyjazdy do hotelu dla zwierząt prowadzonego przez Fundację „Psia Duszka” w Cisiu organizowane były co tydzień i uczestniczyło w nich z wielką przyjemnością wielu naszych podopiecznych. Spotkania naszych chłopców z czworonogami były wspaniałą i pożyteczną alternatywą na spędzanie wolnego czasu.

Chłopcy każdorazowo wyprowadzali psiaki na spacery, biegali z tymi bardziej energicznymi i spacerowali żółwim tempem z tymi starszymi bądź schorowanymi pieskami. Każdy wychowanek znalazł dla siebie odpowiedniego przyjaciela. Z każdym kolejnym wyjazdem można było zauważyć rodzącą się między nimi więź. Początkowo pieski, które panicznie bały się ludzi i nie można było w żaden sposób wyciągnąć ich z kojca, zmieniały swoje zachowanie na naszych oczach. Teraz, po kilku miesiącach wspólnej przygody, te same wystraszone pieski czekały merdając ogonkiem na swojego przyjaciela i tuliły się do naszych chłopców, którzy dawali im tyle miłości, ile tylko było możliwe.

W gabinecie weterynaryjnym

Oprócz obowiązkowych spacerów chłopcy karmili zwierzaki, czesali, dbali o czystość w kojcach, a nawet kąpali, kiedy pozwoliła na to pogoda. Chłopcy sami zaprojektowali i zbudowali dwie budy dla psów z Fundacji. Dzięki dobremu sercu innych osób udało nam się również odwiedzić gabinet weterynaryjny, gdzie dwóch niesamowitych lekarzy pokazywało chłopcom na żywo przeróżne zabiegi np. czyszczenie kamienia nazębnego u psa czy USG jamy brzusznej pod narkozą. Udało nam się również dzięki zaprzyjaźnionej fundacji odbyć zajęcia z treserem psów, które ratują ludzkie życie. Byliśmy obecni również przy adopcjach, a także mieliśmy organizowane wykłady w naszym ośrodku dotyczące dobrego traktowania psów. W ramach wdzięczności za okazane serce i pomoc, podczas ostatnich zajęć chłopcy otrzymali dyplomy i drobne upominki. Cała uroczystość została zorganizowana w obecności wielu osób, które z podziwem patrzyły na naszych wychowanków.

Cały ten rok przyniósł wiele radości i uśmiechu na twarzach naszych podopiecznych dzięki kontaktom z pieskami. Radości i niespodzianek nie było końca – zarówno ze strony chłopców jak i naszych kochanych czworonogów. Zaangażowanie i serce włożone w ten projekt niech powróci do nich z potrójną siłą!

Opiekun projektu: Paulina Kała
Przesłały: Katarzyna Malec, Beata Strzelec